Ostatnie dni w Berlinie Paloma Sánchez-Garnica – recenzja

Ostatnie dni w Berlinie to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Paloma Sánchez-Garnica z wykształcenia jest historykiem i prawnikiem. Według moich poszukiwań to jej jedyna książka przetłumaczona na język polski. Mam nadzieję, że będą kolejne.

Powieść już od pierwszych stron skradła moje serce. Tematyka, którą porusza, jest jedną  z moich ulubionych. Do tego ten wątek miłosny. Nic, tylko czytać.

Ostatnie dni w Berlinie to głównie historia Jurija Santacruza. Mężczyzna był synem Migueala, Hiszpana, który przeprowadził się do Sankt Petersburga. Miguel poznał swoją żoną Weronikę. Jurij był najstarszym z rodzeństwa. Miał jeszcze brata Nikołaja, zwanego Kolią, siostrę Jekaterinę, czyli Katię. Jurij i Kolia doskonale posługiwali się językami obcymi, poza rosyjskim i hiszpańskim znali jeszcze francuski i niemiecki. W 1917 urodził się najmłodszy z rodzeństwa, Sasza. W tym roku też wybuchła rewolucja w Rosji. Weronika, od razu jak spojrzała na synka, miała złe przeczucia, że życie ich rodziny zmieni się na niekorzyść. Zniesiono własność prywatną i ustanowiono politykę komunałek. Santacruzowie mieli od tej pory tylko w swoim mieszkaniu do dyspozycji jeden pokój oraz garderobę.

Życie tej rodziny zmieniło się diametralnie od choroby najmłodszego syna na tyfus. Znajomy lekarz, Pieta Smełow, radził poszukać chininy na czarnym rynku. I niestety Weronika została złapana, gdy próbowała nielegalnie kupić lekarstwo. W tym czasie Miguel załatwiał dla swojej rodziny listy żelazne, by mogli opuścić Rosję. Gdy już udało się załatwić wszystkie formalności, przed samym odjazdem pociągu okazało się, że Weronice cofnięto zgodę na wyjazd z Sankt Petersburga. Z Rosji wyjechali tylko Miguel, Jurij, Katia oraz Sasza. Udali się do Hiszpanii przez Berlin do znajomego Ericha Villanuevy. Co się stało z Kolią? Czy razem     z matką wrócili do swojego dawnego mieszkania? A może pomógł im lekarz Pieta? Czy Miguel spotka się ponownie z Weroniką? Jak wyglądały relacje ojca z Jurijem?

W 1933 Jurij wraca do Berlina. Za wszelką będzie chciał odnaleźć matkę i brata. Wprowadza się do kawalerki na poddaszu przy Mohrenstrasse, którą wynajmuje od wdowy Theresy Metzger.

I w tym to momencie poznajemy Jurija, jak staje w obronie nieznajomego Axela Laufera bitego przez grupę nastolatków należących do SA. Dzięki interwencji pewnej kobiety udaje się zakończyć bójkę. Ale czy ta bójka nie będzie miała dalszych konsekwencji? Czy kiedyś jeszcze spotka Axela?

Jurij zakochuje się w pięknej kobiecie Claudii von Schönberg. Jednak jest ona zakazanym owocem, a jak wiemy, taki smakuje najlepiej. Czy Jurij kiedykolwiek będzie z Claudią? A może znajdzie nową miłość? Czy pomoże mu w tym piękna lekarka, córka pani Metzger Krista?

Książka ze względu na tematykę nie należy do lekkich powieści. Ale pióro autorki sprawia, że czytelnikowi łatwo pokonuje się kolejne strony. Są pewne sceny i sytuacje, w które ciężko uwierzyć, że mogły mieć miejsce.

Książka opisuje z jednej strony dojście Hitlera do władzy, brutalność oficerów SS, pokazuje, co działo się i jak wyglądały realia w tym czasie w Berlinie. A z drugiej przedstawia Rosję, stalinowski Sankt Petersburg, a także okrucieństwo dowódców armii rosyjskiej. Autorka w doskonały sposób pokazuje, jak wydarzenia polityczne mają wpływ na zwykłych obywateli.

Unaocznia też, jakie decyzje czasami musieli podjąć ludzie, aby przeżyć oraz jak to jest być kobietą w czasie wojny. Paloma w swojej powieści przedstawia nam czytelnikom silne osobowości, które potrafią walczyć o swoje. To kobiety wierne swoim ideałom. Kobiety, które potrafiły przetrwać.

Ostatnie dni w Berlinie poruszy czytelnika do łez. Pewne momenty są niewyobrażalne z punktu widzenia historycznego. Książkę polecam każdemu, szczególnie, temu kto lubi czytać powieści historyczne z wątkiem miłosnym w tle.

About the author

Anna

View all posts