„The Inheritance Games” Jennifer Lynn Barnes recenzja

The Inheritance Games” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jennifer Lynn Barnes i na pewno nie ostatnie. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tej pozycji. Uważałam, że na pewno będzie zbyt młodzieżowa, ale już po pierwszych stronach się wkręciłam. Prawdę mówiąc, nie mogłam się od niej oderwać.

The Inheritance Games” jest to pierwszy tom trylogii dla młodzieży. Książka jest pełna tajemnic i licznych zwrotów akcji. Pełna jest nie tylko sekretów, ale też i zagadek do rozwiązania zostawionych przez Tobiasa Hawthorna w swojej posiadłości w Hawthorne House.

Avery Grambs jest nastolatką, która mieszka ze swoją przyrodnią siostrą Libby. Libby i Avery miały tego samego ojca, lecz inne matki. Avery ma plan na przyszłość. Po ukończeniu szkoły chciałaby zdobyć stypendium na Uniwersytecie w Connecticut i studiować statystyczną ocenę ryzyka. Dogaduje się ze swoją siostrą, lecz nie znajduje wspólnego języka z jej chłopakiem Drakiem. Z tego powodu często nocuje w samochodzie.

Pewnego dnia, całkowicie nieoczekiwanie w szkole Avery zjawia się Grayson Hawthorne. Mężczyzna ten, wnuk bardzo bogatego Tobiasa Hawthorna, informuje zaskoczoną nastolatkę, że musi być obecna podczas odczytania testamentu dziadka w Teksasie w posiadłości Hawthorne House. W testamencie Tobias zapisał Avery prawie cały swój majątek  wart ponad 46 miliardów dolarów. Rodzina zaś otrzymała w testamencie tylko „drobne” sumki. Dziewczyna, tak jak pozostali członkowie rodziny Hawthorne są w ogromnym szoku. Wszystko jest bardzo dziwne, bowiem Avery nigdy nie poznała Pana Hawthorna.

Oczywiście nie obyło się bez haczyków. Dziewczyna jest zobowiązana mieszkać w Hawthorne House przez cały rok. Będzie też musiała wytrzymać z rodziną, która pozostała w tej posiadłości oraz, która liczyła, że otrzyma cały spadek Tobiasa. Całe szczęście przyrodnia siostra zamieszkała wraz z Avery.

W trakcie czytania książki poznajemy wnuków Pana Hawthorne: Graysona, Jamesona, Nasha oraz Alexandra oraz ich relacje z dziadkiem.
Czy „Zagadkowa Dziewczyna” ma coś wspólnego z tą rodziną? A może jest zwykłą oszustką? Czy odziedziczenie takiej fortuny ma coś wspólnego z matką Avery?

Wiele wskazuje, że rozwiązanie tej zagadki wymyślonej przez Tobiasa będzie niezwykle trudnym zadaniem. Czy jest to ostatnia zagadka dziadka? Co oznaczają nazwy przy imionach wnuków? Czy Avery przeżyje w posiadłości?

Książka spodoba się każdemu kto lubi rozwiązywać zagadki. A w tej książce będzie ich pod dostatkiem. Pełno w niej tajemnic, które muszą zostać rozwiązane. Bohaterowie dają się lubić zwłaszcza Avery oraz wnukowie Tobiasa. Nie podobała mi się postać Libby, dziewczyna działała mi na nerwy. Być może dlatego, że nie potrafiła zakończyć toksycznego związku ze swoim chłopakiem Drakiem.

Avery mimo otrzymania fortuny nie zmienia się, nadal pozostaje normalną nastolatką. Nie uderzyła jej woda sodowa po odziedziczeniu takiej fortuny. Wszystko jest jednak dla niej nowe, wszystkiego powinna się nauczyć. Mam do tego sztab ludzi. Zaczyna chodzi do elitarnej prywatnej szkoły i zmienia styl ubierania.

Książkę czyta się bardzo się szybko. Pomagają w tym krótkie rozdziały, nie ukrywam, że lubię książki z takimi rozdziałami. Liczyłam, że trochę więcej okaże się w zakończeniu, a tam kolejna zagadka do rozwiązania. Ale zagadki wymyślane przez Tobiasa nigdy nie należały do łatwych i trzeba było pogłówkować by wpaść na odpowiedni trop. Wskazówka może być dosłownie wszędzie.

Książkę polecam nie tylko nastolatkom, ale każdemu kto ma ochotę przeczytać przyjemną powieść pełną sekretów do rozwiązania.

About the author

Anna

View all posts